Każdego roku w czerwcu grupy sześciolatków planują sobie ostatnią dłuższą wspólną wycieczkę. Tym razem dzieci wybrały się do Parku Jurajskiego położonego w Jurowcach nieopodal Białegostoku. Park ten to idealny cel na taką właśnie wycieczkę. Dzieci od małego fascynują się przecież prehistorią, a zwłaszcza dinozaurami. Prawie bezbłędnie potrafią wymienić nazwy swoich ulubionych, z którymi miałby problem niejeden dorosły. Największą atrakcją Parku Dinozaurów okazały się oczywiście naturalnej wielkości modele prehistorycznych gadów. Przesympatyczny przewodnik oprowadzał wycieczkowiczów przez kolejne okresy geologiczne, pokazując jak rozwijało się życie na ziemi. Podczas spaceru jakby czas się zatrzymał setki milionów lat temu i dzieci stanęły oko w oko z dinozaurami - największymi zwierzętami, jakie kiedykolwiek żyły na ziemi.

Nie obyło się także bez ogniska i pieczenia pysznych kiełbasek. Na koniec dzieci skorzystały z innych proponowanych w tym miejscu atrakcji. Między innymi wszyscy, włącznie z paniami, szczęśliwie pokonali powietrzny tor przeszkód.

Wycieczka w prehistorię była niezapomnianym przeżyciem i dostarczyła dzieciom dużo wrażeń. Miło spędziły czas i na pewno wiele się nauczyły i dowiedziały. Szczęśliwe i uśmiechnięte wracały do przedszkola ściskając w dłoniach pamiątki – figurki dinozaurów.

powrót